W co można i warto inwestować w 2022 roku?

Prawda jest taka, że jeśli systematycznie pracujemy i racjonalnie planujemy swoje wydatki, utrzymując w karbach inflację kosztów życia, nasze oszczędności systematycznie rosną. Przychodzi taki czas, gdy zaczynamy się zastanawiać, czy istnieje jakaś szansa, aby nasze pieniądze zaczęły generować zyski, bo sam fakt, że leżą na koncie zwyczajnie nas nie satysfakcjonuje. Tyle tylko, że, natychmiast pojawia się problem alternatyw, jakimi w ogóle dysponujemy. W co można i warto zainwestować?


Mieszkanie


To na pewno ulubiona inwestycja Polaków. Uwielbiamy lokować nasze oszczędności w mieszkania, wydaje nam się, że to prosta inwestycja, zyskowna i niekłopotliwa w obsłudze. Dużo czytamy o tym, jak zyskać dochód pasywny i beztrosko myślimy, że właśnie ten z tytułu najmu to takie korzystne rozwiązanie. Tylko to niestety nieprawda. Inwestowanie w mieszkania ma sporo wad: na początek konieczny jest duży kapitał, a potem regularna praca przy obsłudze najemcy i regularnych remontach. Faktem jest, że w zależności od miasta i lokalizacji, zysk może być na poziomie kilku procent rocznie. Można go zwiększyć decydując się na bardziej kompleksowy remont i wynajem pojedynczych pokoi. Tylko w tym momencie liczmy się ze zdecydowanie większym wkładem pracy.


Lokaty


Praktycznie zapomnieliśmy już o takiej formie inwestowania, a trzeba przyznać, że jest ona najbezpieczniejsza z punktu widzenia utrzymania w spokoju całości kapitału. Teraz, powoli na rynku pojawiają się oferty lokal na dwa, trzy procent w skali roku. Czy warto? Tylko pod warunkiem, że to lokata krótkoterminowa. W długim terminie możemy tylko stracić, a nie zyskać.


Obligacje


Kolejna z mało zyskownych, ale za to bardzo bezpiecznych inwestycji. Nie zarobimy kokosów, ale jeśli zdecydujemy się na obligacje skarbowe indeksowane inflacją, nasz zysk jest raczej stabilny. Rzecz jasna wiele zależy od poziomu zaufania, jaki żywimy do polskiego rządu. Tylko nie zapominajmy, że obligacje skarbowe to niejedyne dostępne na rynku, bo możemy także inwestować w ten sposób w spółki czy samorządy. Zysk może być wyższy, choć obarczony nieco większym ryzykiem.


Waluty


Złotówka to lokalna waluta, która jest zależna od wielu czynników, w tym także rządzących krajem. Naprawdę nie warto ograniczać się tylko do niej i przynajmniej część oszczędności po prostu trzeba ulokować w innych walutach. Tu znowu, wiele zależy od naszej tolerancji na ryzyko. Możemy pójść w kierunku walut kryzysowych: dolara czy franka albo zaryzykować z surowcowymi np. korona norweską.


Giełda


Inwestowanie w spółki może być bardzo zyskowne, tylko giełda to nie jest zabawa dla każdego, bo tu wskazana jest nie tylko określona wiedza, ale przede wszystkim ogromna odporność na wahania. Bywają lata, w którym tracimy na swojej inwestycji, ale i takie, w których zyskujemy. Nie każdy jest przygotowany psychicznie na ten poziom emocji, dlatego dobrze przemyśl, czy to na pewno dla ciebie.


Dwa klucze sukcesu: makrolokacja i dywersyfikacja


Inwestowanie zawsze wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości kapitału i istnieją tylko dwa sposoby, aby zminimalizować nasze ryzyko. Pierwszy to stała pamięć o tym, że Polska to tylko jeden z ponad stu krajów na świecie i nikt nie każe nam inwestować wyłącznie na tym rynku. Wreszcie jeszcze jedno: nigdy nie wkładajmy wszystkich jajek do jednego koszyka. Im bardziej rozproszony jest nasz kapitał, tym szansa na zyski większa.